Ludzie na ulicach miast Chile masowo domagają się sprawiedliwości i kary dla gwałciciela dziecka. Zakrwawiona dziewczynka trafiła do szpitala w regionie Valaparaiso w ostatnią niedzielę. Małą przywiozła ciotka, towarzyszył jej partner. Kara śmierci jest zbyt łagodna dostanie zastrzyk i zaśnie. Tutaj trzeba naprawdę czegoś ,żeby przed śmiercią chciał szczerze przeprosić ale nie ma szans na taką karę gdyż zgadnijcie wśród jakiej grupy w społeczeństwie jest najwięcej gwałtów na nieletnich(nie chodzi o duchownych)? Wiec w imię poprawności nie mamy co liczyć na sprawiedliwość.Tłumaczyli lekarzom, że mała spadła z łóżka na ziemię z wysokości 50 cm. Medycy walczący o życie dziecka od razu wiedzieli, że to kłamstwo i ewidentnie ktoś ją zgwałcił. Wezwano policję, tymczasem pomimo starań wielu osób dziewczynka zmarła. Nie pomogło, że przewieziono ją na specjalistyczny oddział chirurgii dziecięcej innego szpitala.Po złożeniu zeznań przez lekarzy policja zatrzymała 30-letniego Andresa Espinozę Aravena. Jest on głównym podejrzanym o gwałt i śmiertelne zranienie dziewczynki. Właśnie w niedzielę ciotka dziecka zostawiła małą pod jego wyłączną opieką. Według chilijskich mediów, mężczyzna jest lokalnym politykiem o konserwatywnych poglądach, słynącym z homofobicznych wypowiedzi i zwolennikiem całkowitego zakazu aborcji.Bezsprzeczne, jak się wydaje, dowody świadczą o winie zatrzymanego. Espinoza tymczasem nadal "trzyma się" wersji o upadku dziecka z łóżka. W poniedziałek Minister Sprawiedliwości i Praw Człowieka Chile zażądał od prokuratury, by domagała się dla podejrzanego maksymalnej kary przewidzianej prawem. Proces rozpocznie się dopiero za pół roku - tyle potrwa budowanie sprawy przeciwko mężczyźnie. Do tego   przepychanie rur czasu pozostanie on za kratami.Uważam iż kara śmierci dla takich ludzi by się przydała (a więc zmiana prawa w całej UE) i dla innych osobników którzy dopuścili się strasznych czynów lecz tylko wyłącznie wtedy gdy wina będzie ewidentna a proces sądowy poprowadzą 2 niezależne organy by przypadkiem na pstryczek nie wysłać kogoś niewinnego bo jak dobrze wiemy z przykładu który został nam ujawniony na początku roku i takie rzeczy tutaj bywają...Jaka kara śmierci ? To za łatwe by było dla tych wszystkich pedofilów. Oni powinni teraz być materiałami do testowan leków,szczepionek, a jak by się nie nadawały to do najgorszych prac. Ile byśmy zaoszczedzili na tej siłę roboczej.ale logika, żaden przestępca nie mysli o karze, każdy myśli że mu się uda. Czyli Twoim zdaniem gwałciciel nie zabija ofiary bo jest łagodniejsze prawo? Nie wiem czy wiesz, ale zdażały się już gwałty zakończone zabiciem ofiary - niesamowite prawda?

Chilijczycy nie chcą śmierci dla Espinozy, ale ostatni pluton egzekucyjny wykonywał wyrok w 2001 roku. Od 17 lat kara śmierci w prawie chilijskim przeznaczona jest jedynie na okoliczność stanu wojny. Wielu ludzi, w tym wujek dziewczynki, chcą zatrzymania ciotki dziecka.